niedziela, 6 kwietnia 2014

Romer king plus

Co pisze producent:

  • szerokie siedzisko daje dziecku więcej przestrzeni;
  • optymalna ochrona przed bocznymi uderzeniami;
  • odchylana skorupie umożliwia jest dostęp do prowadnicy pasa – nawet w samochodach z ograniczoną ilością miejsca. Kąt otwarcia jest jeszcze większy, ułatwiając w ten sposób dostęp;
  • 7 stopniowa regulacja wysokości pasów;
  • zagłówek z regulacją wysokości, regulowany od przodu;
  • system 5-punktowych pasów wewnętrznych z centralną regulacją długość;
  • regulacja kąta pochylenia fotelika (4 stopnia);
  • szelki wyposażone są w specjalne wkładki naramienne, które redukują obciążenie w okolicy szyi/głowy;
  • na bokach fotelika umieszczone są wygodne w użyciu gumowe uchwyty do odkładania na boki górnych pasów bezpieczeństwa;
  • otwory znajdujące się w oparciu umożliwiają dobrą wentylację;
  • tapicerka jest miła w dotyku, można ją zdjąć i wyczyścić;
  • montaż w samochodzie przy pomocy 3-punktowego samochodowego pasa bezpieczeństwa;
  • fotelik montowany jest przodem do kierunku jazdy;

Mamy za sobą kilka podróży i musze przyznać, ze jestem zadowolona. Olek po rozpakowaniu fotelika z kartonu od razu chciał w nim siedzieć. 
Montaż w samochodzie jest dosyć banalny. Należy pamietać zeby przed zakupem przymierzyć fotelik do kanapy auta. Fotelik powinnien przylegać, i po zapięciu pasów nie powinien latać w żadną ze stron. Zapinając dziecko dociągamy pasem na dole, im ścislej tym lepiej!
Co jeszcze? 
Bucle crunch. U nas na szczęście jest dobrze.

Jedyny minus to taki, ze szkoda ze fotelik montowany jest przodem do kierunku jazdy.
U nas w aucie romer king plus zamontowany jest na środkowym miejscu.
Olek od urodzenia uwielbia jazdę samochodów, w Romer king plus potrafi zasnąć bez problemu. W pozycji spoczynkowej glowka nie leży bezwładnie.
Fotelik polecam.
Solidne wykonanie, udział w crash testach pozwoliły dokonać mi tego wyboru.