sobota, 29 grudnia 2012



Przed samymi świętami zawitał u nas listonosz… otwierając paczuszkę  czułam się jak przy otwieraniu prezentów w dzieciństwie.. mała adrenalina, magiczna chwila i uśmiech na twarzy…

Dostaliśmy pięknego uroczego misia, który skradł nasze serca od momentu wychylenia się z koperty i świetną ozdobę, którą powiesiliśmy na choince ;-)

Dostaliśmy także list, a ja jako kobieta po porodzie  z lekkim baby blues wzruszyłam się czytając go. Cieszę się, że są jeszcze tak wyjątkowe osoby, które robią coś z serca, bez żadnych gotowych schematów czy formułek ,które potrafią słowem i swoją pracą wywołać szczęście na twarzy.






Jeszcze raz dziękujemy Aniu :) 


prezenty, kto i nie lubi ?



środa, 12 grudnia 2012

3.12.2012

witam, 
jestem mały  Aleksander! :) serduszko mamy i taty, babci i dziadka, cioć i wujków 


urodziłem się 3.12.2012
o 15.45, z wagą 3300 i 55cm wzrostu